Radpol – Powrót znad przepaści – wdrożenie programu naprawczego
10 stycznia, 2025
Przeczytasz w 1 minuta

W roku 2017 Radpol S.A., notowany wówczas na GPW w Warszawie, znalazł się w trudnej sytuacji finansowej. Spółka zamknęła rok stratą netto, a wskaźnik długu netto do EBITDA przekroczył poziom 10. Inwestorzy dopuszczali nawet możliwość bankructwa spółki. Nowy COO przystąpił do działań restrukturyzacyjnych w celu znaczącego obniżenia kosztów, a przez to uniknięcia upadłości. Działania rozpoczął od zmiany filozofii działania: wprowadzając kulturę dobrego opomiarowania procesów i służący temu zestaw narzędzi analitycznych. Posiadając informacje dokonał szeregu modyfikacji tychże procesów w celu znaczącej poprawy ich efektywności. Skupił się na trzech aspektach: podniesieniu wydajności (urządzeń oraz zatrudnionych), redukcji odpadu oraz poprawie jakości wyrobów.
Zmiana filozofii polegała na:
- opomiarowaniu procesów i pracy z faktami (wynikami pomiarów) oraz zestawieniu ich z normami;
- zmianie podejścia do zarządzania jakością, z przeniesieniem akcentu z kontroli na końcu procesu na zapewnianie jakości od samego jego początku;
- racjonalizacji procesów inwestycyjnych (więcej za mniej).
Zmiany kultury sprowadziły się do:
- wdrożenia kultury mierzenia procesów;
- wprowadzenia wizualizacji błędów;
- skracania przezbrojeń, jako narzędzia podnoszenia wydajności (jako alternatywy do inwestycji w dokładanie mocy produkcyjnych) – dzięki wprowadzeniu wymiany całych modułów.
Modyfikacja procesów skupiła się na:
- przeprojektowaniu układu gniazd produkcji;
- podniesieniu kwalifikacji pracowników i wprowadzeniu modelu wielostanowiskowości;
- wyeliminowaniu strat na wąskich gardłach;
- redukcji zatrudnienia o ponad 200 osób;
- redukcji odpadu z procesów;
- skróceniu przezbrojeń.
W rezultacie podjętych działań w 2020 roku odchudzona spółka poprawiła wynik netto o blisko 7 mln złotych, a wskaźnik długu netto do EBITDA spadł poniżej 2,0.